Jak uszyć... asymetryczną spódnicę?

Asymetryczne spódnice były popularne przez kilka sezonów. Okazuje się, że wciąż podobają się wielu dziewczynom. Jakiś czas temu zgłoszono mi bowiem zapotrzebowanie na krótką instrukcję wykrojenia i uszycia takiej kiecki. Spełniam więc życzenie i przedstawiam Wam mój sposób na uszycie asymetrycznej spódniczki. Wypróbowałam go dwukrotnie, czego efekty widać tutaj i tutaj.

I choć pogoda za oknem nie zachęca do szycia takich spódniczek, to zawsze można pokusić się o asymetryczną kreację na jesienną imprezę, hallowenowe party (a kto powiedział, że piękna czarownica nie może nosić asymetrycznej sukni czy spódnicy?) czy zbliżającego się wielkimi krokami Sylwestra. 




Uszyte przeze mnie spódnice są na szerokiej gumie. Mają też dużo zakładek, co wymaga większej ilości materiału. Oczywiście można zakładek zrobić mniej. To kwestia gustu.

A oto mój sposób na uszycie asymetrycznej spódnicy.

Składniki:
- Tkanina. Asymetryczna spódnica najładniej prezentuje się, kiedy wykonana jest ze zwiewnego, lekkiego, lejącego materiału. Mnie najbardziej odpowiada szyfon. Jeśli jednak też się na niego zdecydujecie, pamiętajcie o podszewce!
Moja asymetryczna spódnica uszyta jest z dwóch kawałków materiału o szerokości 140-150 cm. Na uszycie spódnicy o długości ok. 50 cm z przodu i 80 cm z tyłu potrzeba ok. 150 cm tkaniny. Jeśli spódnica ma mieć podszewkę, trzeba dołożyć jeszcze ok 40 cm jakiegoś nieprzezroczystego materiału. Tu polecam, starą, poczciwą bawełnę - nie prześwituje i nie przykleja się do tego i owego. :)
- Nici kolorystycznie dobrane do tkaniny
- Szeroka guma - długość równa obwodowi talii pomniejszona o 2 cm
- Przybory krawieckie: nożyce, centymetr, kreda lub mydełko krawieckie


Sposób przygotowania:


1. Zdjęcie miary.
Potrzebne wymiary to: 
a) obwód talii;
b) obwód bioder;
c) długość spódnicy z przodu (mierzona od punktu położonego ok. 5 cm poniżej poziomu talii);
d) długość spódnicy z tyłu (mierzona od punktu położonego ok. 5 cm poniżej poziomu talii).

2.  Przygotowanie wykroju.
Jak wiadomo, asymetryczna spódnica ma różne długości, zarówno z przodu, jak i z tyłu. Trzeba więc ustalić linię cięcia, aby przebiegała ona płynnie z najkrótszego do najdłuższego fragmentu spódniczki.
Załóżmy, że nasza spódnica z przodu będzie miała najmniej 50 cm, a z tyłu najwięcej 80 cm.
P = 50 cm   T = 80 cm

a) Na złożonych kawałkach materiału zaznaczamy punkty najkrótszego (P) i najdłuższego  (T) miejsca spódnicy - obydwa znajdą się na linii złożenia tkaniny.

b) Po przeciwnej stronie zaznaczamy najdłuższy odcinek przodu i jednocześnie najkrótszy odcinek tyłu spódnicy (B) (muszą być tej samej długości, aby po zszyciu nie było nierówności). Można go wyliczyć następująco:

B = P + 1/2 różnicy pomiędzy długością tyłu i długością przodu spódnicy

W przypadku mojej spódnicy będzie to: 

B = 50 + 15 = 65

Zaznaczamy tę długość przy brzegach obu kawałków tkaniny, a następnie po łuku wykreślamy dolny brzeg spódnicy (nie trzeba tego dokładnie wymierzać, ważne, żeby zachować symetrię).
Wykrój przodu będzie wyglądał następująco (na złożonym :

Przednia część spódnicy (czarna linia oznacza dolny brzeg ubrania)

A tak powinien wyglądać wykrój tylnej części spódnicy:

Tylna część spódnicy  (czarna linia oznacza dolny brzeg ubrania)

 Tak przygotowany wzór można wyciąć - odcinamy materiał wzdłuż czarnych linii, dodając oczywiście ok. 1,5-2 cm zapasu na podłożenie.

3. Szycie.
a) Zszycie przodu i tyłu:
Wycięte kawałki spódnicy zszywamy ze sobą po bokach (wzdłuż odcinka B). Pamiętajmy, aby materiał nigdzie nie wystawał - boki spódnicy muszą idealnie do siebie pasować.

b) Zakładki:
Na górnej części spódnicy robimy zakładki. Na 3 metrach materiału (po 1,5 m na przód i tył) będzie ich sporo. Można według uznania dopasować ich ilość i szerokość. Pamiętajmy, aby je zafastrygować - nićmi bądź szpilkami. Wtedy będziemy mieć pewność, że żadna nam nie "ucieknie", nie przesunie się i tym samym nie zniszczy wyglądu naszej spódniczki. 
Ważne, żeby po zszyciu zakładek można było włożyć spódniczkę od dołu. Mówiąc prościej - w spódnice musi zmieścić się nasza pupa - dlatego też obwód górnej części spódnicy po zrobieniu zakładek powinien być nieco większy niż obwód bioder. 

Kiedy zakładki będą gotowe, można przeszyć je maszyną do szycia.

b) Podszewka:
Podszewkę można uszyć z prostokątnego kawałka bawełny. Wystarczy zszyć dwa krótsze boki prostokąta i lekko zmarszczyć górę do takiego samego obwodu jak obwód górnej części spódnicy (tej, przez którą wkładamy ubranie).

c) Zszywanie podszewki i wierzchniej warstwy spódnicy:
Kiedy spódnica i podszewka są już gotowe, możemy je ze sobą zszyć. Można zrobić to za pomocą ściegu prostego lub zygzakowego - jak Wam wygodnie. Zwróćcie uwagę, aby obwód podszewki był idealnie dopasowany do obwodu spódnicy.

d) Gumowy pasek:
Zszywamy boki gumy, zostawiając ok. 1 cm zapasu z każdej strony. Obrębiamy brzegi, przeszywamy je tak, aby nie wystawały zza paska i nie przeszkadzały. Gotowy pasek przyszywamy do spódnicy (ściegiem prostym lub zygzakiem), lekko naciągając gumę (obwód paska jest przecież mniejszy od obwodu spódnicy, dlatego podczas szycia materiał dodatkowo pomarszczy się pod wpływem gumy :)).

Spódnica prawie gotowa! Zostało jeszcze tylko:

e) Podłożenie brzegów:
Szyfonową spódnicę najlepiej podłożyć metodą baby hem. Takie wykończenie najlepiej prezentuje się na cienkich, prześwitujących tkaninach. Tutaj znajdziecie instrukcję.

Gotową spódniczkę trzeba dokładnie uprasować, zwłaszcza na szwach.

Na zakończenie jeszcze kilka fotek gotowych spódnic (i trochę wakacyjnego słońca):








Spódnice: Salamandra Plamista 
  Modelka: Salamandra Plamista
Zdjęcia: T.O.


Komentarze