W
grudniu ubiegłego roku zostałam poproszona o uszycie wyjściowej
sukienki składającej się z dwóch części: śmietankowej, szyfonowej
bluzeczki oraz beżowej, rozkloszowanej spódnicy. W międzyczasie jednak koncepcja się zmieniła. Dlatego też zamiast planowanej sukienki powstała ołówkowa kiecka z baskinką, o której pisałam w lutym.
Z materiałów przeznaczonych na pierwszą sukienkę uszyłam natomiast dwa inne ciuszki.

Wykroiłam ją sama, wzorując się na dwóch moich bluzkach. Przód powstał z reszty materiału, który został ze wspomnianej sukienki z baskinką, natomiast tył uszyłam z szyfonu przeznaczonego na pierwszą zaplanowaną sukienkę.
Szycie ubrania z dwóch rodzajów tkanin nie było łatwe, zwłaszcza że jedną z nich był szyfon, pod którym nic się nie ukryje - żaden szew, żadna niteczka. Na zdjęciach zresztą widać niedociągnięcia. Najważniejsze jednak, że właścicielka bluzki jest zadowolona.
Mniej grzeczny jest szyfonowy, przezroczysty tył bluzki ozdobiony dwiema falbankami. Przezroczystości na plecach sprawiają, że ciuszek nadaje się na imprezę czy na randkę.
Z boku bluzeczki wszyłam kryty zamek (W końcu udało się go wszyć tak, by był niewidoczny! Hurra! :)) Szyfon podkleiłam w tym miejscu flizeliną, dzięki czemu nie marszczy się on i nie "faluje".
Z materiału przeznaczonego początkowo na sukienkę powstała również spódniczka, o której napiszę w kolejnej notce. Dziś tylko mała zapowiedź:
Bluzka: Salamandra Plamista
Modelka: Kasia
Zdjęcia: Salamandra Plamista
Świetny krój :)
OdpowiedzUsuńZameczek pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe połączenie, teraz jest to bluzka na wieeeele okazji :) falbanki z tyłu świetne, w ogóle całość bardzo ciekawa :)
Mam tylko wrażenie, że bluzeczka przy odszyciach jest słabo rozprasowana, a może materiał jest taki oporny...?
Masz rację. Dopiero na zdjęciach to zauważyłam. Chyba byłam za delikatna przy rozprasowywaniu bluzki.
UsuńFiu, fiu :) ciekawy fason , taki troszkę frywolny. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńSuper!!!!! Fantastyczna bluzka, a falbanka z tyłu jest ekstra! Jest romantik i jest sexi:)
OdpowiedzUsuńPomysł na bluzkę świetny,grzeczna a może nie grzeczna, super♥
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa i oryginalna! Super !
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do Liebster Blog. Szczegóły u mnie na blogu. Jeżeli Masz czas i ochotę;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Wkrótce zamieszczę post. :)
UsuńDziękuję za miłe komentarze i uwagi. :)
OdpowiedzUsuńo! Ostatnie dwie sukienki weselne jakie kupiłam mają bardzo podobną górę :D Świetnie leży i wyszczupla :D
OdpowiedzUsuńPiękna wyszła. Rzeczywiście bluzeczka od dwóch obliczach. Świetnie zrealizowany pomysł :)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej urzekły te falbanki z tyłu.
Pozdrawiam,
Aleksandra