To bardzo proste! Wystarczy kupić w sklepie z używaną odzieżą sukienkę o rozmiarze 42 (lub większym) za całe 3,46 zł i zrobić z niej spódnicę. :) Do tego należy dodać trochę zapału do pracy i wolnego czasu, a można uzyskać taki efekt:
Niecały miesiąc temu kupiłam piękną, rozkloszowaną, tęczową sukienkę właśnie z myślą o zrobieniu z niej letniej spódniczki na wycieczki rowerowe i nie tylko. Mój zakup idealnie się na nią nadawał - był obszerny, przewiewny (bo uszyty z bawełny z małą domieszką poliestru) i niewiele się gniótł.
Przeróbka nie była zbyt skomplikowana. Wystarczyło odciąć dół sukienki, trochę go zmarszczyć, a potem przyszyć do niego pasek, który powstał z reszty materiału (żeby nie było, że szyję tylko spódnice na pasku z gumy :)). Z przodu pasek jest gładki, z tyłu zaś wszyłam w niego gumkę, więc lekko się on marszczy.
A czy z tęczowej sukienki dałoby się zrobi tęczowe gatki?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak. Trzeba tylko znaleźć kolejną tęczową sukienkę. :)
UsuńŁadna :) ale wątpię czy z sukienki można zrobić spodnie męskie ;p
OdpowiedzUsuńMoże jakieś krótkie dla pana z fantazją. :P
UsuńPiękne kolory tej spódnicy. Takie wakacyjne.
OdpowiedzUsuń