To wszystko nazwy tego samego polnego kwiatka o przepięknym, hipnotyzującym, ostatnio też niezwykle modnym kolorze. Modna jest również długość maksi (lub maxi, jak kto woli). Te dwa trendy postanowiłam połączyć w mojej wymarzonej, zwiewnej, letniej spódnicy.
Właściwie jest ona pierwszym, zupełnie samodzielnie uszytym przeze mnie ubraniem. Wcześniej zdarzało mi się tylko pruć, skracać, zwężać gotowe ciuchy lub zszywać wykrojone przez mamę elementy stroju. Dlatego jestem z niej bardzo, bardzo dumna, choć zdaję sobie sprawę z tego, że do skomplikowanych projektów ona nie należy.
Spódnica uszyta jest z szyfonu, ma granatową, wiskozową (chyba) podszewkę i pasek z szerokiej (5 cm), czarnej gumy.
i tak ta jest naj! ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję, Mała Mi! :)
UsuńRomantycznie i zwiewnie :)
OdpowiedzUsuńTak właśnie miało być. :) Dziękuję za miłe komentarze. Zachęcają do dalszej pracy.
UsuńPiękna spódnica. W planach mam uszycie takiej dla siebie - czy ta była szyta z prostokąta? Jakiej szerokości? Jeśli można wiedzieć oczywiście :) Widziałam wczoraj na innym blogu taką szyfonową z półkola i teraz nie wiem na którą się zdecydować... Pewnie wygra aspekt ekonomiczny czyli mniejsze zużycie materiału :) I spódnica na gumce chyba będzie wygodniejsza niż taka z zamkiem... Pozdrawiam i gratuluję zdolności :)
OdpowiedzUsuńSpódniczkę uszyłam z dwóch prostokątów o długości 1m i szerokości 1,5 m - chciałam, żeby była bardzo zwiewna i miała dużo marszczeń. Jeśli chcesz mniej marszczeń, możesz zmniejszyć szerokość materiału. Byle nie za bardzo - jeśli uszyjesz kieckę z jednego kawałka o szerokości 1,5 m, nie będziesz mogła swobodnie zrobić kroku.
UsuńJeśli chodzi o dylemat: zamek czy gumka, to ja wolę gumkę - jest wygodniejsza i nie trzeba się martwić o wagę... :P
Dziękuję za komentarz i miłe słowa. Pozdrawiam. :)
Taka marszczona właśnie bardzo mi się podoba :) A to jeszcze zapytam o podszewkę, bo nie widać dobrze na zdjęciu - też jest taka długa i szeroka? Czy krótka przed kolano?
OdpowiedzUsuńPodszewka jest przed kolano. Jest też dużo węższa, żeby marszczenia niepotrzebnie nie poszerzały spódnicy - ma szerokość o 10 cm większą niż obwód moich bioder. Ty też możesz tak zrobić. Najważniejsze, żeby spódnica przeszła przez pupę. :)
UsuńDzięki serdeczne za wszystkie wskazówki :)
OdpowiedzUsuń