Po pierwsze - dobra wiadomość. Wygrałam Candy u Julianki, z czego niezmiernie się cieszę. :)
Różowa, kwiecista bawełna leżała w szafie mojej mamy kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt lat. Przeznaczona była na spódnicę, ale z niewiadomych przyczyn przez długi czas pełniła funkcję "zapychacza miejsca w szafie". W końcu wpadła mi w ręce i po tysiącu pomysłów i kombinacji przeistoczyła się w szerokie, wygodnie i cieplutkie spodnie od piżamy.
Po drugie - obiecany uszytek, który miał się tu znaleźć już w sobotę, lecz z powodów technicznych pojawia się dopiero dzisiaj.
Fejsbukowi fani Kreaturki mody kilka dni temu mogli zobaczyć jedynie zdjęcie tkaniny, z której coś powstało. Dziś uszytek w całej okazałości.
Przedstawiam Wam portki od piżamy a la Kreaturka mody. :) Tadaaaaaaam!
Różowa, kwiecista bawełna leżała w szafie mojej mamy kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt lat. Przeznaczona była na spódnicę, ale z niewiadomych przyczyn przez długi czas pełniła funkcję "zapychacza miejsca w szafie". W końcu wpadła mi w ręce i po tysiącu pomysłów i kombinacji przeistoczyła się w szerokie, wygodnie i cieplutkie spodnie od piżamy.


Porteczki uszyłam na podstawie wykroju szortów z marcowej "Burdy" (model 114 A). Nieco zmodyfikowałam ten model, uprościłam go i przedłużyłam nogawki. W pasek wpuściłam dwucentymetrową gumę.
Gatki powstały w jedno popołudnie, kiedy to dorwałam się do maszyny po miesiącu nieszycia. Jestem z nich wyjątkowo zadowolona, gdyż uszyły się szybko i sprawnie, a poza tym są ciepłe (na jesień i zimę dla zmarzlucha jak znalazł :)) i baaaardzo wygodne. Zostało mi z nich trochę ścinków, więc pewnie wkrótce uszyję do nich jakąś koszulkę do kompletu. :)
super, w takich portaskach to aż się miło spać będzie :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło się śpi. :)
UsuńEkstra modelka:) no i spodenki tez fajne:)
OdpowiedzUsuńAkurat nie o modelkę tu chodzi, ale dziękuję za komplementy. :)
Usuńnie podpisałem:) Kuba
OdpowiedzUsuńAle fajne portaski:))
OdpowiedzUsuńno fajne fajne :D czyli chyba nie zgadłam :P
OdpowiedzUsuńWspominałaś coś o gatkach, więc uznajmy, że zgadłaś. :)
Usuńw takich pozytywnych portkach to tylko mogą śnić się kolorowe sny :)
OdpowiedzUsuńurocze są
super , bardzo pozytywne :)
OdpowiedzUsuńExtra, sama sobie szukam takich spodni gdzieś w sklepie (chodzi o taki krój), bo niestety sama uszyć nie potrafię ;/
OdpowiedzUsuńNa razie efektów mojego szukania nie widać, ale staram się!
Poza tym bardzo mi się podoba Twój blog, więc będę go częściej odwiedzać :)
I zapraszam na mojego modowego bloga :)
Bo trudno znaleźć takie spodnie. Wiem, bo sama szukałam, a że nie znalazłam, to sobie sama uszyłam. ;) Dziękuję za komplementy! ;)
UsuńJa cały czas szukam, ale jestem dobrych myśli :D Najwyżej kupię męski najmniejszy rozmiar xD.
UsuńI cieszę się, że spodobały Ci się moje zestawy ubrań. Tak naprawdę wybrałam takie w których ja sama bym się dobrze czuła :)
:)
UsuńSalamandro, wracaj do nas szybko :)))
OdpowiedzUsuńporteczki zdecydowanie w moim stylu - wygodne :D
OdpowiedzUsuńA ja przyznaję Ci wyróżnienie Liebster Blog i zapraszam do zabawy!http://libeelula.blogspot.com/